Erupcja wulkanu Kilauea na Hawajach.
Ponad 1700 osób zostało ewakuowanych po erupcji wulkanu Kilauea na wyspie Hawaii, która jest największa w archipelagu Hawajów. Wyspa jest również nazywana Big Island. Wybuch wulkanu Kilauea, który jest jednym z pięciu wulkanów znajdujących się na wyspie Hawaii, nastąpił w czwartek po dotkliwej serii trzęsień ziemi w ciągu ostatnich dni. Erupcja hawajskiego wulkanu nie ustaje od czwartku. Na terenach zamieszkałych powstają kolejne szczeliny, którymi wydostaje się lawa. Obecnie znajduje się już 14 takich szczelin, z których wypływa gorąca lawa, a także wydzielają się toksyczne gazy. Ludzie, którzy tam mieszkają, są przerażeni. Swoją sytuację komentują w ten sposób, że mogą tylko usiąść i płakać. Nic nie mogą zrobić wobec niszczycielskiego żywiołu. Wulkan Kilauea z każdym dniem pustoszy kolejne tereny Hawajów. Wydobywająca się lawa i trujące gazy zagrażają życiu mieszkańców, dlatego miejscowa Agencja Obrony Cywilnej wydała komunikat alarmowy i nakazała bezzwłoczne opuszczenie domów mieszkalnych osiedla Lanipuna Gardens. Wcześniej zostało też ewakuowane osiedle Leilani Estates. Agencja Obrony Cywilnej poinformowała, że mieszkańcy są w dużym niebezpieczeństwie i nie mogą dłużej zostać w swoich domach. Do tej pory zostało ewakuowanych 1700 osób, a 36 budynków zostało zniszczonych przez wylewającą się lawę. Temperatura lawy może przekraczać 1000 stopni Celsjusza, a więc przy zetknięciu z nią człowiek nie ma szans przeżycia, domy i wszystko, co się z nią zetknie, po prostu się topi. Mieszkańcy wyspy Hawaii przeżywają teraz bardzo trudny czas w swoim życiu. Nie mają możliwości pozostać w swoich domach, ponieważ to bezpośrednio zagraża ich życiu. Nie wiedzą, co może się stać z ich dobytkiem i czy będą mieli w ogóle, do czego wracać. Nikt nie jest w stanie powstrzymać erupcji i przeciwdziałać szkodom, które wyrządzą wylewająca się ze szczelin ziemi gorąca lawa. Pozostaje wszystkim tylko czekać, aż wszystko się uspokoi i erupcja się zakończy. Jednakże nie wiadomo ile czasu, może to jeszcze potrwać. Niektórzy ewakuowani mieszkańcy ryzykują swoim życiem, aby powrócić do swoich domów. Chcą zabrać rzeczy ze swojego pozostawionego dobytku, a także zorientować się jak obecnie wygląda sytuacja w bezpośrednim sąsiedztwie ich domów. Pewien mieszkaniec David Nail zamierzał sprawdzić, czy jego dom stoi cały, czy też już został zniszczony, jednakże 20-metrowy mur lawy zablokował mu możliwość dotarcia do swojego domu. Przyznał, że w tej sytuacji, mógł tylko usiąść i płakać. Zdał sobie sprawę, że z jego domu już nic nie zostało. Sytuacja tego mieszkańca jest wzruszająca. Zapewne nikt nie chciałby być na jego miejscu. David Nail niedawno sprzedał swoją dobrze prosperującą firmę i zdecydował się przenieść z Kalifornii do Lelani Estates, po tym, jak u jego żony zdiagnozowano chorobę Parkinsona. Osiedle Lelani Estates położone jest na wyspie Hawaii, gdzie obecnie ma miejsce erupcja wulkanu Kilauea. Hawaje, które uznawane są za raj na ziemi, obecnie zamieniły się w piekło na ziemi. Tak opisują mieszkańcy to, co się obecnie dzieje na wyspie. Jeden z mieszkańców zastał za swoim płotem fontannę lawy. Jest to przerażające zjawisko. Jest to żywioł, który pochłania i niszczy wszystko na swojej drodze. Nic nie ma szans przetrwać. Mieszkańcy są zrozpaczeni. Inny mieszkaniec wyspy, który jest weteranem wojennym Delance Weigel, żali się, że myślał, że przeprowadził się do raju, a dzieje się coś takiego. Niestety to jeszcze nie koniec tej niszczycielskiej erupcji. Prawdopodobnie także i nie koniec przymusowych ewakuacji. Ze względu na to, że podziemne pokłady magmy rozprzestrzeniają się na wschód, zagrożone są także obszary, które wcześniej uznano za całkowicie bezpieczne. Administrator obrony cywilnej, Talmadge Magno, ostrzegł, że pod ziemią w dalszym ciągu jest mnóstwo magmy, a ryzyko wybuchu rośnie. Poinformował mieszkańców, że jeśli pojawi się kolejne ryzyko, to będą musieli się przenosić. Mieszkańcy wyspy Hawaii żyją w strachu i w napięciu martwiąc się o swoje życie i domostwa. Nie wiedzą, co ich czeka. Muszą być przygotowani, że w każdej chwili będą musieli opuścić swoje domostwa i przenieść się w miejsce, gdzie będą bezpieczni. Jedyne co im teraz pozostaje to modlić się, aby żywioł ustąpił i nie zniszczył im całego dorobku życia i aby mogli wrócić do swoich domów. Na szczęście nikt do tej pory nie został poważnie ranny ani nikt nie zginął w związku z erupcją wulkanu Kilauea. Specjalne służby cały czas monitorują przebieg erupcji i na bieżąco informują o pojawiających się zagrożeniach. Dzięki temu jest szansa, że nikt nie ucierpi w tym zdarzeniu.
Wulkan Kilauea jest jednym z najaktywniejszych wulkanów na świecie. Erupcja tego wulkanu trwa nieprzetrwanie od 35 lat. Od czwartku 3 maja obserwowana jest jego wzmożona aktywność. Jakby jeszcze tego było mało, w piątek na południowo-wschodnim krańcu wyspy Hawaii wystąpiło trzęsienie ziemi, które było najsilniejsze od 1975 roku. Niestety prognozowane są kolejne wstrząsy i erupcje i mogą one występować jeszcze kilka miesięcy.
Wielu z nas może zastanawiać się, skąd się bierze erupcja wulkanu i czym jest spowodowana.
Występowanie wulkanów na Ziemi jest związane z procesem górotwórczym i z obszarami aktywnych trzęsień ziemi. Związek tych dwóch zjawisk tłumaczy teoria tektoniki płyt litosfery. W miejscach, gdzie jedna płyta litosfery zagłębia się pod drugą, wtedy wulkany powstają wzdłuż krawędzi płyt. Powstają one na kontynencie, a także wzdłuż rowów oceanicznych, tutaj przykładem może być wybrzeże Pacyfiku, Wyspy Japońskie, Europa Południowa, Filipiny. Wulkany powstają też w miejscach rozsuwania się płyt litosfery, czyli grzbietach śródoceanicznych i w dolinach ryftowych. Wulkany występują także ponad plamami gorąca, które mogą być położone z dala od granicy płyt litosfery i takim właśnie wulkany występują na Hawajach.
Do wybuchu wulkanu dochodzi, w momencie, gdy przez dziury i pęknięcia w skorupie ziemskiej wydostaje się na zewnątrz magma, popiół, toksyczne gazy oraz inne substancje. Magma to gorący stop skalny. W samym środku wulkanu znajduje się komora wulkaniczna i to właśnie z niej przez główny kanał, a następnie przez stożek i kratek główny wydostaje się na powierzchnię ziemi gorąca magma. Gdy magma stygnie, przekształca się w skałę.
Obecnie na świecie istnieje około od 500 do 800 czynnych wulkanów. W ciągu roku około 30 z nich wybucha. Większość z wulkanów to tak zwane wulkany drzemiące, jednak w każdej chwili mogą przekształcić się w wulkany czynne i wybuchnąć. Są także wulkany wygasłe, które sejsmolodzy uznali, że już nie ma ryzyka, że kiedykolwiek wybuchną.
Nie ulega wątpliwości, że życie na terenach, gdzie występują wulkany, jest trudniejsze, ponieważ ludzie muszą liczyć się z istniejącym zagrożeniem, który w każdej chwili może nadejść.