Powidła śliwkowe babci Zosi
Powidła śliwkowe babci Zosi – Powidła śliwkowe babci Zosi to cała historia. Jeszcze w czasie, gdy byłam w internacie, przywoziłam ze sobą powidła mojej mamy. Koleżanki zlatywały się i bez pytania mnie o zdanie dobierały się z łyżeczkami do moich powideł. Rzadko udawało mi się utrzymać je w szafce dłużej, niż dwa dni. Bo znikały…
Czytaj dalej
Najnowsze komentarze